Petzl MYO XP

Dyskusje na temat wyposażenia.

Petzl MYO XP

Postprzez krissnt » 18 Sie 2011, 17:48

Sprawiłem sobie coś nowego, to muszę tradycyjnie napisać :P

Image

Na początek dane techniczne:
PETZL MYO XP
Moc 85 lumenów (150 w trybie BOOST)
Zasięg około 70m (ponad 90 - BOOST)
Waga 175g z bateriami
Zasilanie 3xAA
Czas świecenia 80-180h w zależności od warunków i mocy

Latarka to jeden z czołowych (dosłownie i w przenośni :D ) modeli latarek francuskiej firmy Petzl produkującej sprzęt wspinaczkowy i turystyczny.

Latarka ma służyć długo bez względu na warunki, a podobno tym wyróżniają się modele tego producenta.
Jest to model ze średniej/wyższej półki zapewniający złoty środek między mocą światła, długością świecenia, wytrzymałością i ceną.

Są oczywiście modele dające i 450lm oraz zasięg światła ponad 200m jednak w ich przypadku minusami jest z pewnością cena, jak i czas świecenia (3h to trochę mało na patrol po ciemku).

Image

Latarka jest mocowana na dwóch gumkach zapewniających stabilność (bez cieńszej przez środek głowy mogłaby spadać przy biegu np. - takie mam odczucie) i sporych możliwościach regulacji: da się ją nosić na kapeluszu, aczkolwiek nie jestem pewien jak współgra z hełmem.

Baterie zamocowane są w pudełku z tyłu głowy - przyjemnie rozkłada to wagę całości oraz umożliwia zastosowanie większej ilości baterii niż w przypadku umieszczenia ich pod diodą z przodu. Do diody prowadzi estetycznie wyglądający kabel zamocowany do gumki ruchomym zaczepem.

Image

Sama głowica jest ruchoma w pionie i daje spore możliwości odchylania. Dodatkowo po dopchnięciu jej maksymalnie do zaczepu, chowa się trochę pod osłonkę i stanowi to jednocześnie zabezpieczenie przycisków przez przypadkowym naciśnięciem.

Image

Na górze znajdują się 2 przyciski i wskaźnik baterii. Dioda sygnalizuje stopień naładowania baterii (można używać akumulatorów nimh): zielone >50%, żółte 20-50%, czerwone <20%.

Przyciski są na tyle duże, że można je intuicyjnie wyczuć i wciskają się również z należytym oporem.

Pierwszy z nich odpowiada za włączanie lampy. W zależności od tego ile razy zostanie wciśnięty (w ostępach krótszych niż sekunda) zapewnia 4 tryby świecenia: max, optimum, ekonomiczny, miganie. Na potrzeby podręcznych prac z pewnością wystarczy tryb ekonomiczny dający ponad 180 godzin ciągłego świecenia na zestawie baterii.

Drugi z przycisków (mniejszy i z boku) to tryb BOOST, w którym latarka prawie podwaja siłę świecenia. Jest to wyraźnie zauważalne i potrafi już nieźle oślepić.

Przycisk trzeba wciskać cały czas by świecić mocniej. Pierwsze o czym pomyślałem, to prosta przeróbka, by przycisk był wciśnięty cały czas, jednak latarka posiada automatyczną kontrolę temperatury i kiedy dioda (jakieś 20s ciągłego trybu BOOST) zacznie się nagrzewać - automatycznie przełącza się w zwykły tryb i nie reaguje na zmiany. W sumie nie wiem czy to wada - przynajmniej się nie przepali, a jeśli chce się jaśniejszego światła - trzeba płacić.

Image

Fajnym bajerkiem jest dyfuzor zwiększający kąt (ale zmniejszający zasięg) świecenia. Początkowo myślałem, że jest to tylko kawałek matowego plastiku, całość wygląda raczej jak oko jakiegoś robaka z wieloma małymi soczewkami. Działa - na pewno będą momenty, gdy oświetlenie na 5m wystarczy, a światło jest naprawdę miękkie, delikatne i nie razi (wszelkie majstrowanie przy takim na pewno będzie wygodniejsze).

Zaletą tego rozwiązania jest też ochrona soczewek przed uszkodzeniami np. w kieszeni podczas transportu.
Dodatkowo zamontowanie dyfuzora jako klapki (zmiany otw/zam są szybkie, wszystko trzyma się też stabilnie, nie lata) uważam za lepsze rozwiązanie niż jako osobny kawałek plastiku jak w innych modelach (chociaż z drugiej strony tam są też kolorowe filtry...).

Jeśli chodzi o samo świecenie... cóż - jest dzień gdy to piszę :D W ciemnej łazience wielkości 2x2m za dużo się nie dowiem, aczkolwiek latarka "daje po oczach" i widać, że oświetla ściany nawet w nasłonecznionym pokoju. Porównując ją do "bazarowej" ręcznej latarki z kilkunastoma diodami - czołówka ta wypada o wiele lepiej. Wydaje mi się, że nada się na jesienne patrole po zmroku (tym bardziej, że w lesie jest czarno prędzej niż się wydaje), jak tylko przetestuję po ciemku - dodam jakąś aktualizację.

Póki co minusem był zaczep do poprzecznego, górnego paska. Zmyślna plastikowa zapinka była z jakiegoś dziwnego materiału, a wymyślny sposób montowania (trzeba było ostro nagiąć) spowodował, że od razu złamało się w 2 miejscach :| Trochę rozczarowujące, aczkolwiek bardzo łatwo zastąpiłem ten uchwycik małym kółeczkiem od kluczy - nie szpeci, nie robi różnicy, więc nie przeżywam.
krissnt
Administrator
 
Posty: 481
Rejestracja: 03 Lip 2011, 10:28

Re: Petzl MYO XP

Postprzez Barret » 18 Sie 2011, 18:25

Fajna zabawka, ciekawe jak się sprawdzi w lesie.
Image
Awatar użytkownika
Barret
Administrator
 
Posty: 169
Rejestracja: 02 Lip 2011, 19:17
Miejscowość: Nowy Tomyśl

Re: Petzl MYO XP

Postprzez krissnt » 20 Sie 2011, 23:05

Dziś testowałem w nocy w lesie.

Z dyfuzorem świeci tak, że z 15m można bez problemu dostrzegać osobę w ciemnym ubraniu (gołe ciało czy jasne elementy widać dalej), no i pole widzenia jest tak szerokie, że naprawdę komfortowo można się poruszać.

Jeśli chodzi o skupione światło, to na dzień dzisiejszy stwierdzam, że taki skuteczny zasięg to lekko ponad 40m - można widzieć sylwetkę w ciemnym stroju. Oczywiście świeci dalej, drzewa np i ogólnie obszar można oświetlić na dalszym dystansie, jednak mówię tu o takim naprawdę użytecznym.

Nadal stwierdzam, że ideałem byłoby 150 lumenów + dyfuzor - wtedy (z włączonym Boostem) jest naprawdę zajebiście.

Jeśli 2-3 osoby pójdą z takim samym lub podobnym sprzętem, to będzie naprawdę elegancko. Próbowałem też biec i to szybko przez las - bez najmniejszych problemów, widać na tyle, że nawet nie trzeba omijać w ostatniej chwili czy cokolwiek.

Możliwe, że nawet ma lepsze osiągi, bo jednak 2 dni się bawiłem dużo i co chwile używałem, tak że pełnej mocy baterie (z zestawu...) pewnie już nie mają teraz (spadek mocy świecenia jest równomierny, nie tak, że przygasa dopiero na sam koniec).

Ogólnie - polecam. Podejrzewam, że TacTikka XP będzie świecić podobnie, chociaż jednak ma mniej lumenów i podawane przez producenta osiągi są mniejsze. Teoretycznie powinno być wystarczająco jasno, tym bardziej w 2 lub więcej osób, z drugiej strony - jak ktoś może to bym polecał dopłacić, bo z tego co się naczytałem - akurat ten producent dobiera dokładnie cenę do możliwości i te 2 wartości idą w parze bardzo.
krissnt
Administrator
 
Posty: 481
Rejestracja: 03 Lip 2011, 10:28


Wróć do Sprzęt i oporządzenie

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości

cron