Co robimy w niedzielę?
Podejrzewam, że się chętnych na strzelanie nie nazbiera, poza tym ma bardzo mocno wiać, więc strzelanie znów przyniesie więcej nerwów niż zabawy. Ja bym zrobił patrolik, a może jakiś trening jakby się ekipa zebrała?
W ostateczności weźmiemy chętnych spoza ekipy i coś sobie obejdziemy z biwakiem w połowie Ostatnio było mega fajnie, mimo że pogoda była tragiczna.
Pomysły?!