Yo!
Ktoś chętny na niedzielę?
Proponuję szkolenie z działań patrolowych.
Ale chłopaki, robimy tak na serio, a nie łapy w kieszeniach i szuranie butami.
Nie będzie zbytnio łażenia, przejdziemy max kilometr, tylko po to, aby potrenować pokonywanie przeszkód terenowych, szyk patrolowy oraz komunikację niewerbalną.
Komu się nie chce i liczy na piknik serdecznie dziękuję.
Jeśli będzie gorąco, liczcie się z tym, że przepocicie się jak dzikie świnie.
Zabrać dużo wody, szprej na komary i KOMPAS!!!! (Jak ktoś nie ma to niech kupi, 15zl zawsze się znajdzie...)
Jeśli będzie więcej niż trzy osoby, podzielimy się na TFy.
Miejscówka - jakieś sugestie? Może Sharky? Tam jest chyba dość zróżnicowany teren. (Podpowiedzcie, bo ja tak dawno nie byłem, że mogę nie wiedzieć, że jakieś miejscówki już nie istnieją...)