Tak, tak.
Najpierw trzeba coś zorganizować, np:
- data
- cele (przecież nie puste butelki...i też może jakieś tyczki znów, co by jakoś to wyglądało)
- taśmy, żeby oznaczyć tory
- niezawodny stoper, nie żadne dotykowe komórki o niezrozumiałym działaniu
- drewno na ognisko + jakieś patyczaki (choćby nienaostrzone)
- wydrukowane tabelki do wpisywania czasów
- ustalić na jakich zasadach ma się to odbywać (czy dowolna replika, czy zmiany magazynka wymuszane)
- podliczyć potencjalny koszt i pomyśleć czy jesteśmy w stanie to zasponsorować czy trzeba będzie zrobić zbiórkę
Chyba jednak AŻ tak dużo to nie jest, jakby każdy zajął się częścią to by było OK. W sumie największy problem to chyba z odpowiednią ilością drewna do spalenia i przygotowaniem jakiś normalnie wyglądających celów w ilości co najmniej sporej.
Jeśli chodzi o terminy - mi pasuje:
Październik 1-2, 15-16, 29-30 w inne weekendy mam szkołę :/ (a nie znam planu, żeby np nie pojechać w jakiś dzień z okazji samych wykładów).
EDIT:
Tak sobie myślałem:
Cele byłyby fajne z talerzyków jednorazowych.
http://allegro.pl/talerze-papierowe-jed ... 73693.html35cm to chyba dość żeby trafiać w przedziale 15-25m? Chyba niewiele to mniejsze od butelki 5l?
Jakby się wzieło listwy, 2 talerzyki złożone odwrotnymi stronami, przybite, stworzyłoby to taką jakby "poduszkę" w dużej części talerzyka i też na pewno by głośniej było niż w pojedyńczy. Z tych 20m chyba nie przebije kulka tego co?
Pomalować to oczojebnym sprayem takim np pomarańczowym jak kiedyś mieliśmy i by było w porządku.
Pytanie tylko skąd listwy. Gdyby zrobić takich torów np yyy... ranczo 1, drugi domek, choinki za ranchem, w sumie na obydwu domkach by można zrobić po 2. Powiedzmy, że co najmniej 4 takie tory byśmy zrobili, to po ile celów? Ten co mamy jest za długi, celów mamy chyba 11, można by zrobić po 5-8, to tak czy siak wyjdzie ich w sumie koło 30 powiedzmy. Talerzyków podwójnie starczy, zostają jeszcze te tyczki.
Miałkas, załatwiłbyś tyle? Jeśli nie, trzeba by kupić w Brico, nie są drogie, ale z talerzykami wyjdzie już kilkadziesiąt zł. To by pewnie zbiórkę trzeba zrobić od każdego.