Jest to kamizelka używana przez oddziały specjalne wielu armii. W BW używają jej Kommando Spezialkräfte oraz Kampfschwimmer Kompanie (w kamuflażu flecktarn).
Żołnierze jednostki specjalnej KSK podczas Operacji Enduring Freedom (Afganistan, 2003 rok).
Pan po prawej ma na sobie kamizelkę Arktisa pomalowaną farbą kredową albo krylonem.
KSK, OEF, 2003 – żołnierz z dalmierzem.
Kampfschwimmer Kompanie – żołnierz drugi od lewej.
Kamizelka wykonana jest w większości z cordury (nie mam specyfikacji ale znając Arktisa, jest to porządny splot nylonu). Lamówki, troki i siatka to nylon. Plecy wykonane są z czegoś co w dotyku przypomina NyCo. Nie bardzo wiem jaki jest tego cel.
Wszystkie klamry i suwaki są produkcji YKK a więc najwyższej jakości.
Budowa kamizelki jest bardzo prosta składają się na nią 2 panele piersiowe i plecy. Całość jest uszyta na siatce co czyni ją lekką i przewiewną. Bardzo pomaga to w działaniach latem lub na misjach za granicą np. w Afganistanie.
Panele z przodu połączone są fastexami (w zależności od wersji – jednym lub trzema) oraz zapinane suwakiem. Dodatkowo kamizelka od środka posiada szlufki na pas stabilizujący (dodany oczywiście w komplecie), który pozwala na noszenie jej zupełnie rozpiętej.
Z tyłu panele łączą się z plecami dzięki trzem trokom (na stronę). Dzięki nim można regulować szerokość kamizelki. Jest ona naprawdę obszerna, więc zakładam, że ta regulacja przydaje się wyłącznie przy noszeniu balistyki.
Kamizelka posiada także regulację góra-dół, panele połączone są z plecami za pomocą szerokiego rzepu oraz regulowanego troka.
Każdy trok posiada gumkę, w którą można schować wystające paski, dzięki temu kamizelka wygląda schludniej a paski nie plączą się wszędzie.
Panel lewy:
Burn The Fat, Feed The Muscle: Pays Out Up To $86 – 10 Years Online
pl/wp-content/uploads/2013/01/PC290520.jpg”>
– 2x podwójna ładownica na magazynki G36 lub potrójna na stanagi (na siłę upchnie się nawet 4, jednak wyciąganie nie jest wtedy komfortowe),
– 2x kieszeń na opatrunki, charakterystyczny dla Arktisa kształt (taka sama kieszeń znajduje się również na rękawie najpopularniejszego modelu kurtki sił specjalnych, szytego właśnie przez Arktisa), mieści 2 opatrunki osobiste BW lub rzeczy związane z airsoftem jak czerwona szmata, małe radio, granat 40mm,
– utility pouch, kieszeń ogólnego użytku – zmieści manierkę z kubkiem, apteczkę, MRE, dodatkowe opatrunki lub też paczkę kulek,
– duża, płaska kieszeń wewnętrzna zapinana na suwak, można w niej chować np. mapy, posiada dodatkowo uchwyt/kaburę na pistolet.
Na ramionach znajdują się D-ringi, do których można coś przyczepić lub ustabilizować rurkę camelbaka.
Panel prawy:
Wygląda podobnie do panelu lewego z małymi różnicami:
Zamiast dwóch kieszeni na opatrunki, naszyta jest poprzeczna kieszeń. Jest ona podwójna. Górna część jest bardzo mała i płaska, wejdzie do niej naprawdę niewiele, np. mały scyzoryk lub zapalniczka. Dolna kieszeń jest nieco większa, zmieści się tam magazynek pistoletowy, multitool, lub w realiach ASG szybkoładowarka do kulek.
W płaskiej kieszeni nie ma kabury.
Plecy:
Jest to jedna wielka kieszeń zamykana na rzep. Jej głównym przeznaczeniem jest przenoszenie bukłaka z wodą. Na górze panelu znajduje się uchwyt do ewakuacji rannego.
Podsumowanie.
Kamizelka to porządny wyrób. Ze względu na swoją budowę i ilość kieszeni jest to bardzo dobra opcja dla osoby lubiącej nosić większą ilość amunicji, nie będzie ona też narzekała na brak miejsca na inne przydatne rzeczy. Jedyne do czego mógłbym się przyczepić, to małe ładownice na piersiach – wg mnie są zupełnie nieprzemyślane. Lepszą opcją byłyby tam pośrednie utility pouche a te małe kieszenie można było przecież dać w innym miejscu, np. po bokach wewnętrznych ammo pouchy. Na szczęście konstruktorzy pomyśleli o tym i najnowsza wersja kamizelki została poprawiona.
http://www.zerooneairsoft.com/product_info.php?products_id=1107
zdjęcia: Moris
